sobota, 14 grudnia 2013

Rozdział 12

Harry's POV:

Dzwonek zadzwonił i sekundy później zobaczyłem London z szerokim uśmiechem. Pociągnęła mnie za kamizelkę w stronę salonu. Widać było jej podniecenie. Nie mogła się doczekać pokazania mi jej pracy, a ja faktycznie nie mogłem się doczekać przeczytania jej...
-Tutaj. -usiedliśmy na wielkiej sofie, zanim London dała mi kilka stron, jak powiedziała było ich około 30. -Mam nadzieję, że ci się spodoba. Pisałam to z naszej perspektywy i mam nadzieję, że wszystko jest ok, bo zapisałam moje myśli jako nasze.. -wyjaśniła.
-Dobrze, pozwól mi zobaczyć. - powiedziałem chichocząc.
-Będę w moim pokoju. Dołącz do mnie jak skończysz i powiedz co myślisz. - uśmiechnęła się , zeskakując ze swojego miejsca i biegnąc na korytarz.
Słyszałem kroki na schodach i gdy byłem pewny, że poszła, zacząłem czytać.

Mylące życie celebrytów. Nikt nie wie, nikt nie może narazić ich pozycji. Narkotyki, plotki i gorące życie uczuciowe. Marcel i ja, London, skoncentrowaliśmy się na jednym z najbardziej popularnych boysbandzie w latach 70, Pink Floyd.

Pink Floyd jest brytyjskim zespołem rockowym powstałym w 1965 roku. Z ich muzyką i dźwiękami, a także projektem graficznym ich płyt i występowaniem na scenach, który stworzyli, towarzyszył im wielki sukces reklamowy i niepowtarzalny, nowy styl tych czasów. Informacja o liczbie sprzedaży ich płyt, waha się pomiędzy 260 a 300 milionów.

260 a 300 milionów.. to dobry czas, aby porozmawiać o ich pieniądzach. Wszyscy wiemy, że... celebryci mają ich mnóstwo. Czasami pytasz siebie, jak dużo już wydali na samochody, tatuaże, albo rzeczy, których ty nigdy nie potrzebowałeś. Z tym możemy także porozmawiać o arogancji...


***

Wow...
Byłem w szoku przez wspomnienie przez London tych wszystkich rzeczy w 30 stronach. Ona w zasadzie zapisała wszystkie złe rzeczy, w ogóle nie wspomniała o najlepszej części bycia sławnym; podróżowaniu po całym świecie i poznawaniu różnych ludzi, w różnych krajach. Użyła wszystkich plotek do stworzenia historii pełnej kłamstwa.
Wstałem i pobiegłem na górę, znajdując ja siedzącą na łóżku i oglądającą telewizje w jej pokoju. Przygryzłem wargę zbliżając się do niej.
-Och, cześć Marcel. -uśmiechnęła się. -Skończyłeś?
Przytaknąłem.
-I o co tym myślisz?
-Uhm.. Naprawdę sądzisz to wszystko co zapisałaś? -moja dolna warga znowu znalazła się pomiędzy moimi zębami.
-Tak, dlaczego pytasz? -zmarszczyła brwi.
Moje oczy znalazły podłogę...
-Marcel? Co się dzieje? -jej głos był delikatny i ciepły.
Usiadłem na jej łóżku powodując, że wróciła do swojej wcześniejszej pozycji. Wypuściłem moją wargę i wziąłem głęboki wdech.
-Mogłabyś dać mi szansę pokazania ci dokładne przeciwieństwo? -zdołałem powiedzieć.
To był pierwszy raz od wielu miesięcy, że moje serce biło bardzo szybko w klatce piersiowej. Moje policzki były ciepłe, wiedziałem, że byłem zawstydzony.
-O czym chcesz porozmawiać? -uśmiechała się, ale wiedziałem, że była niepewna i zdezorientowana.
-Daj mi chwilę. -oświadczyłem.
-Marcel... O czym chcesz porozmawiać? -ona nie wiedziała nic o mnie... i niebezpieczeństwach bycia sławnym.
-O tych rzeczach, które napisałaś o celebrytach.
-Tak? Co złego jest z nimi? -uniosła brwi.
-Przekonam cię, że nie każdy celebryta jest taki jak to. -powiedziałem. -Nie każdy jest arogancki, większość z nich są po prostu samotni... -zaskoczyłem ją i siebie tym oświadczeniem.
-Więc... dobrze, ale Marcel musisz znaleźć dużo powodów by przekonać anty-celeb-London. -zaśmiała się.
-Znajdę.


*********************
Cześć! :D Co tam u Was Misiaki????? :* Mam nadzieję, że dobrze :)

Przepraszam, że długo nie dodawałam... Ale to tylko ja, powinnyście się już przyzwyczaić... :D

Wiem, krótki... Ale za to zaczęłam tłumaczyć już następny, więc może niedługo się pojawi.... ;p Jak będziecie grzeczne :D hhaahah
Dzięki za wejścia i komentarze <3

A co do następnego rozdziału, jeśli nie pojawi się jeszcze dziś, albo jutro, to będzie dopiero w piątek albo sobotę. A 15 będzie dopiero po świętach...

I UWAGA TERAZ WAŻNA SPRAWA:
nie będę już informować Was na tt o nowych rozdziałach.... Po 1st nie chce mi się po 2nd nie mam na to czasu...
Mam nadzieję, że mi wybaczycie
Do następnego razu!!! <3

13 komentarzy:

  1. Bosze świetny nie mogę doczekać się następnego naprawdę czekam z niecierpliwością na nexta . Pozdrawiam Juluś :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny, szkoda tylko że krótki i że dodajesz w dużych odstępach czasowych :<
    Pozdrawiam C.

    OdpowiedzUsuń
  3. BoSki !!! Coś tak myślę, że London się niedługo dowie kim tak na prawd€ jest Harry :) Czekam nn *_*
    Xoxo @JustynaJanik3

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótki , krótki , ale świetny !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a jak on się jej przyzna? albo ona się domyśli?? :D

    kochanie, masz chyba 4 rozdziały do nadrobienia u mnie!!! A teraz się dzieje.
    tęsknię!!! :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudowny <3 Szkoda że taki krótki ale i tak jest świetny c: Nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne jest to ff. Jak chcesz to bym mogła za cb informować. Dałabyś mi cynka (xD) to bym przekazała innym
    @czoko_koko xoxo

    OdpowiedzUsuń
  8. Króciutki ale fajny :) Nie moge się doczekać nexta :D Fajnie by było jakby jeszcze nie pokazywał jej że jest sławny a ona by się dowiedziała o tym przez przypadek i zrobiła mu aferę ;p Było by bardzooo ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham <3 Mam podejrzenia, że Harry się wkońcu ujawni xd

    Nominuję twojego bloga to Libsted Award Blog szczegóły tutaj, http://need-you-now-fanfiction.blogspot.com/2013/12/libster-award-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Super *.* Kolejne na pewno beda jeszcze lepsze :-D

    OdpowiedzUsuń
  11. ohhh!!
    ja chce już nastenyyyy <333333333333

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam i czekam i czekam ...... proszę dodaj juz next *,*

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham tego bloga. Nie mogę doczekać się, aż Hazz się ujawni i jaka będzie reakcja London.
    Obyś jak najszybciej dodała nastepny rozdział.

    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń